Stelle z królewskiej konnej
I teraz również zachowano absolutne milczenie; natomiast dwaj mężczyźni wzięli jeńca między siebie i ponieśli go śladami kobiety.
Zaledwie w odległości stu stóp od gęstwiny zaczerniały zarysy niewielkiej chaty. Filipa wniesiono do wnętrza i umieszczono na podłodze.
Dopiero teraz Steele mógł się przyjrzeć ludziom, których był więźniem.
Jeden, starszy człowiek, robił niemal wrażenie olbrzyma: miał długie, siwe włosy, opadające mu na ramiona i również siwą, zmierzwioną brodę.
Jego towarzysz wyglądał na młodzieniaszka, lecz w ruchach zdradzał iście kocią prężność i Filip poznał natychmiast, że ten gołowąs posiada niezwykłą siłę.
Z wymówionych szeptem słów wywnioskował łatwo, iż ci dwaj to ojciec i syn.
Mężczyźni wywlekli z kąta izby długą jodłową skrzynię i byli właśnie pochyleni nad nią, gdy drzwi się otwarły i wszedł ktoś trzeci.
Nowo przybyły robił przykre wrażenie, a w jego małych, czarnych ślepkach, skoro pochylił się nad więźniem, zalśnił ogień triumfu.
Był to człowiek małego wzrostu, za to bary miał szerokie jak piec. Powieki, nos i usta zdały się tonąć pod zbędnymi fałdami skóry.
Po chwili odwrócił się od Filipa i trzasnął w palce.
— Ho, ho! — zaskrzeczał głosem, zdławionym astmą. — Ho, ho! — powtórzył, płosząc ciszę panującą w chacie.
Tymczasem skrzynię dociągnięto bliżej ku światłu i Filip uczuł nagły przypływ śmiertelnej grozy. Była to bowiem prymitywnie sklecona trumna.
Milcząc, jak gdyby z dawna świadomi biegu dalszych spraw, trzej mężczyźni unieśli go z podłogi i ułożyli wewnątrz.
Ku swemu największemu zdumieniu Filip zauważył, iż spoczywa na czymś miękkim.
Teraz powoli i ostrożnie rozwiązano mu ręce, skrępowane na plecach, i umocowano je natychmiast wzdłuż ciała.
Potem przeciągnięto parę rzemieni od brzegu do brzegu trumny, przyciskając go w ten sposób do jej dna.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 Nastepna>>