Stelle z królewskiej konnej
Chichocząc wziął do ręki grube, wełniane skarpetki, suszące się tuż przy ogniu; koszlawe buty, pokryte warstwą jeleniego sadła, lśniły w blasku płomieni, zaś jedyna zmiana
bielizny, którą wyprał przed kolacją i uczepił u sufitu, w półmroku chaty robiła wrażenie niezmiernie chudego
i pozbawionego głowy wisielca.
Wśród gęstych cieni tylko jedna rzecz jaśniała niepokalaną bielą: martwa kość czaszki ponad piecem. Gdy Steele patrzył na nią, twarz mu zszarzała, a wargi zacisnęły się mocno.
Nagłym ruchem wyciągnął ramię, wziął czaszkę do ręki i chwilę trzymał tak, by skoncentrować na niej cały blask ognia.
Z lewej strony, nad uchem, na jednej linii z pustym oczodołem, widniała dziura wielkości wróblego jajka.
— Zatem, zgodnie z rozkazem, mam się udać do Bucky Nome'a, do człowieka, który to zrobił! — mruknął macając palcem wyzębione krawędzie otworu.
— Mógłbym go zabić za to, co zaszło w Nelson House, panie Jeanette, i może uczynię to pewnego dnia!
Przyglądał się czaszce, trzymając ją na dłoni, na poziomie własnej twarzy.
— Doskonały ze mnie materiał na Hamleta! — rozważał drwiąco. — Coś mi się zdaje, panie Jeanette, że cisnę cię w ogień! Zanadto mi grasz na nerwach!
Urwał raptem i złożył czaszkę na stole.
— Nie! Nie spalę ciebie! — kończył. — Włóczyłem się z tobą taki szmat drogi, więc zabiorę cię i do Lac Bain.
Pewnego ranka ofiaruję ciebie panu Bucky Nome'owi na śniadanie. A wtedy zobaczymy, co zobaczymy...
Nieco później nakreślił parę słów na kawałku papieru i przypiął kartkę do wewnętrznej strony drzwi.
Przypuszczalny przechodzień miał znaleźć następujące wyjaśnienie i przestrogę:
_Uwaga!_
_Ta chata oraz jej zawartość należą do mnie!
Jedz i spocznij, ale nie napełniaj kieszeni!_
_Steele z Królewskiej Konnej.
_
_ _
ROZDZIAŁ II
NOCNA PRZYGODA
Steele dotarł do faktorii w Lac Bain, należącej do Kompanii Zatoki Hudsona, na siódmy dzień po ustaniu wielkiej zawieruchy.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 Nastepna>>